Masz marzenie związane z podróżą? Jedyna rzecz jaka Ciebie ogranicza to pieniądze? Pamiętaj, że „Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” (słowa Walta Disneya).
Przekonałam się o tym walcząc przez 3 lata o wyprawę Riding Across Europe. Początkowo miałam nadzieję, że uda mi się pozyskać sponsorów, ale pojawił się kryzys… i słowo „money” nabrało nowej rangi.
Zaczęłam się zastanawiać, co tak naprawdę jest moim marzeniem, jaki mam cel?!?
Chciałam okrążyć motocyklem Europę, przeżyć przygodę, poznać nowych ludzi, zobaczyć nowe miejsca. I nagle uświadomiłam sobie, że to jest bardziej realne, niż mi się wydaje, bo przecież za słowem motocykl nie kryje się jedynie monstrualna maszyna o pojemności 1200cc, która pali 8 litrów na 100km. Mi wystarczyła 125tka (w końcu wiatr we włosach jest ten sam).
Ze sobą mogłam zabrać spory zapas suchego prowiantu, który spokojnie wystarczył mi na kilka tygodni (dzięki czemu zaoszczędziłam kolejne pieniądze). Pozostawała jeszcze kwestia noclegów… hostele czy campingi kosztowały średnio 10-22 euro za dobę, ale przecież moi znajomi mają znajomych, którzy mają znajomych… może ktoś ma gdzieś jakąś rodzinę, kogoś kto mógłby mi udostępnić kawałek podłogi, abym mogła rozłożyć karimatę?… i tak kwoty jakie były mi potrzebne do realizacji marzenia stopniały do realistycznych sum (do uzbierania).
Pewnie powiesz… no tak ona ma już to za sobą, więc łatwo jej tak mówić… nic bardziej mylnego… teraz szykuję się do wyprawy Riding Across America i znowu jestem w tej samej sytuacji, co Ty czyt. na początku drogi 🙂
Zatem, co możemy zrobić, aby udało nam się zrealizować marzenie?
– bilet lotniczy
jeśli musisz dotrzeć do miejsca, które oddalone jest tysiące kilometrów od Ciebie to zarezerwuj bilet lotniczy, co najmniej kilka miesięcy wcześniej. zastanów się też czy możesz poświęcić kilka dodatkowych godzin na dotarcie do „punktu startu” i dzięki temu skorzystać z promocji. ja osobiście polubiłam stronę fru.pl, bo na bieżąco mogę obserwować, jakie są najtańsze połączenia lotnicze
– wyprzedaż garażowa
kojarzycie wyprzedaże garażowe w amerykańskich filmach? zajrzyjcie do swojej szafy, garażu… zobaczcie ile macie nieużywanych gratów, ubrań, których nie nosicie… może leżą tam stare rolki, łyżwy, plecak, którego nie potrzebujecie? może znajdziecie tam stary kask, rękawiczki motocyklowe albo rower, który tylko się kurzy? to wszystko ma jakąś wartość… od kilku miesięcy korzystam z tablica.pl i przyznam się Wam, że udało mi się sprzedać już co nieco…
– noclegi
wiem, że wśród was są hardcorowcy, którzy są wstanie spać na dziko. na stacjach benzynowych czy w lasach… lecz ja do nich nie należę, nazwijcie mnie cykorem, nie obchodzi mnie to… z drugiej strony też nie chcę wydawać kasy na hotele czy pensjonaty? jeśli wcześniej zaplanujemy swoją trasę to spokojnie możemy prześledzić takie portale jak: couchsurfing.org czy hostelworld.com w pierwszym znajdziecie „kanapę” za darmo u innych pozytywnie zakręconych osób, a w drugim łóżko w schroniskach dzisiaj dumnie nazywanych hostelami (w wielu z nich macie zapewnione śniadanie oraz wifi w cenie). dlaczego nie wymieniłam campingów?? niestety przekonałam się, że podróżując samotnie są one jedną z droższych opcji. gdy podróżujemy w grupie to koszt parkingu czy miejsca kempingowe rozkłada się na kilka osób, a tak trzeba płacić za całość samemu.
– crowdfunding
no dobra, a skąd wytrzasnąć te „kilka” setek na samą podróż? jednym ze sposobów jest społecznościowe finansowanie. wrzucacie np. na stronę wspieram.to informacje o swojej podróży, budżecie, jaki potrzebujecie i co możecie zaoferować ludziom w zamian… to niesamowite, ile projektów, wypraw… udało się zrealizować dzięki takim stronom. jest jedno „ale” dopiero przy zebraniu pełnej kwoty (budżetu, który określiliście na początku) uzyskacie te pieniądze, jeśli to się nie uda w wyznaczonym przez was czasie to pieniążki wrócą do „wspieraczy”.
– skarbonka
dajcie sobie czas na realizację marzenia. żyjemy w ciągłym wyścigu szczurów.. w świecie konsumpcyjnym i wydaje nam się, że z marzeniami jest jak z „drive thru” w jednej z popularnych sieci fastfoodowych – zamawiasz i za 3 minuty już to otrzymujesz. przypomnij sobie ile nasi rodzice, dziadkowie musieli czekać na realizację swoich marzeń… ile znane osoby poświeciły czasu by móc zrealizować swoje marzenia… staraj się co miesiąc odkładać jakąś konkretną kwotę. 200zł przez 2 lata daje 4 800zł, a to już wcale nie są małe pieniądze… no chyba, że lubisz 5 gwiazdkowe hotele 😉
– transport
ja kocham motocykle i bez nich nie wyobrażam sobie wypraw. sama by móc zrealizować Riding Across Europe sprzedałam moją ukochaną pszczółkę (BMW F650GS) i kupiłam dużo mniejszy i tańszy w eksploatacji motocykl. ale to nie jedyny sposób by podróżować. do wyboru mamy tysiące możliwości od autostopu, jazdy rowerem, pieszych wędrówek czy jazdy pociągiem.
Początek roku to idealny moment na wytyczanie sobie celów.
Zacznijcie swoją „podróż” już dziś wyjmując atlas.. i zróbcie sobie prezent wybierając miejsce do którego chcecie dotrzeć. a jeśli tylko nie zabraknie Wam determinacji to szybciej, niż Wam się wydaje tam traficie.alignleft size-medium wp-image-484gift